Kazimierz Dolny
Rynek Kazimierza Dolnego   foto M.G

Jaki jest Kazimierz Dolny – każdy wie

Jest unikalny, wyjątkowy, na pewno nadal modny i od zawsze kojarzący się z bohemą artystyczną.

Turyści wywołani do tablicy na jednym wydechu wyrecytują możliwość podziwiania pięknych widoków z góry Trzech Krzyży, romantyczny rejs jednym z wielu stateczków po Wiśle czy też przywilej posłuchania o swojej przyszłości z ust Cyganki na rynku.

Co bardziej zorientowani – wiedzą, że ani Panie Cyganki nie są miejscowe ani usługa ta nie jest tania… no ale to Kazimierz i taki tu mamy klimat…

My proponujemy naszym turystom kilka dodatkowych pomysłów na spędzenie wolnego czasu w Kazimierzu i okolicach.

Oczywiście najlepszym pomysłem jest zawsze udanie się do jednej lub kilku naszych winnic, gdzie z kieliszkiem wybornego wina można stracić poczucie czasu na słuchaniu o uprawie winorośli.

Z pewnością wyjdzie taniej niż monolog Cyganki…a i do domu się coś pysznego dowiezie

I pomimo iż jak pisał Jill Shalvis „kieliszek wina zawsze jest rozwiązaniem, nawet jeśli nie wiesz jaki masz problem” – to jednak nie samym winem człowiek żyje…

A może by tak… koncert organowy?

Wspaniałe przeżycie prawie w samym rynku. W kazimierskim kościele Farnym przez całe lato odbywają się koncerty. Wstęp na nie jest bezpłatny a klimat nieprawdopodobny.

Organy Kościoła farnego w Kazimierzu Dolnym to prawdopodobnie najstarszy instrument tego typu w Polsce. Ich powstanie datowane jest na początek XVII wieku, szafa organowa pochodzi z 1620 roku.

Samo wnętrze kościoła również jest również warte zobaczenia.

Pierwsze wzmianki dotyczące parafii odnajdujemy w Aktach Kamery Apostolskiej z lat 1325-1328.

Rejs statkiem po Wiśle, widok z Kazimierza Dolnego
Rejs statkiem po Wiśle, widok z Kazimierza Dolnego, foto M.G

Po koncercie może na spacer… taki nie za długi, nie za krótki… może z pół godziny? Doskonale… polecamy Mięćmierz.

Wieś Mięćmierz – stary przysiółek flisacki leży w suchej dolince. Można nazwać ją „żywym skansenem”, gdyż wiele wiekowych chłopskich chałup zostało tutaj przeniesionych z innych miejsc, gdzie groziło im unicestwienie. Spacer to malowniczy bo z Kazimierza idzie się wałem w górę Wisły wzdłuż kamieniołomów. Można rowerem, można bryczką… czymkolwiek będziemy jechać i tak na końcu wycieczki zaniemówimy z wrażenia po wejściu na taras widokowy.

Widok na Małopolski Przełom Wisły i Równinę Radomską naprawdę zapiera dech w piersiach.

Jeśli macie Państwo w planach jakieś zaręczyny, przeprosiny lub inne ogłoszenia rodzinne – taras widokowy w Mięćmierzu nada się idealnie…

No a potem oczywiście znów wizyta w winnicy – już kolejnej bo nasi winiarze są zlokalizowani z każdej możliwej strony Kazimierza. Pomożemy uczcić to w co się wydarzyło.

Skoro były organy i był spacer to polecamy koniecznie odpoczynek na łonie natury. Może w przepięknym ogrodzie Marii i Jerzego Kuncewiczów?

Widok z tarasu widokowego w Mięćmierzu foto A.D

Można tam obejrzeć stałą ekspozycję muzealną, odpocząć w ogrodzie lub też wziąć udział w lekcjach warsztatowych.

Przystań statków na Wiśle, Kazimierz Dolny
Przystań statków na Wiśle, Kazimierz Dolny, foto M.G

Obowiązkowym punktem programu każdego szanującego się turysty w Kazimierzu jest też postawienie stopy choćby w jednym okolicznym wąwozie. Na pytanie – gdzie one są – odpowiedź jest tylko jedna: są WSZĘDZIE

Wąwozami znajdującymi w okolicach Kazimierza Dolnego można obejść dokoła niemal całe miasto. To chyba jedyna taka miejscowość w Polsce. Najbliższe wąwozy znajdują się już dosłownie kilka kroków od rynku.

Nie sposób opisać ich urody , specyficznego wilgotnego mikroklimatu czy niesamowitej tajemniczości.

Jeśli nie zaręczyliście się na tarasie widokowym w Mięćmierzu – to nic straconego – zrobicie to na pewno w Wąwozie Korzeniowym a jako, że u wejścia do wąwozu znajduje się kultowa klubokawiarnia serwująca nasze lokalne wina – to sprawę macie ułatwioną.

foto A.D

Z wąwozów możecie do hotelu wrócić z przytupem na milion sposobów: quadem, bryczką, terenówką, rowerem, na oklep ( tak, tak – mamy w okolicach kilka doskonałych stadnin oferujących takie atrakcje) .

Mamy stoki narciarskie, liczne Spa, mamy zamki, muzea, spływy kajakowe, kręgielnie, kluby nocne, fenomenalne restauracje, doskonałe hotele… no i najlepsze w Polce wina… mamy wszystko!

Czy ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości gdzie spędzić najbliższy weekend? I kolejny? I jeszcze następny?

Wszystkie namiary teleadresowe, godziny otwarcia, ceny biletów itp. znajdziecie Państwo na stronie www miasta lub w licznych punktach na terenie Kazimierza.

Przyjeżdżajcie do nas w gości.

foto A.D

Polecam subiektywnie i bardzo zachęcam

Aneta Dmowska